Dzisiaj kończy się nasza niesamowita przygoda w Vietnamie z Moją Stroną Nieba. Nie potrafiłam sobie wyobrazić co tam napotkam. Poznałam niesamowite prowincje na północy Vietnamu zachwyciły mnie swoim urokiem na tyle, że na długo pozostaną w moim sercu. Naród wietnamski niesamowicie przyjazny, uśmiechnięty, pomocny Jedzenie obłędne każda prowincja uraczyła nas poezją smaków. Pierwszy raz w życiu jeździłam na motorze po górskich slalomach! przeżycie nie do opisania. Miałam okazję poznać technikę sadzenia ryżu. Nigdy w życiu nie przeżyłam lepszego Sylwestra jak w Zatoce HaLong na luksusowym statku. Spałam w niesamowicie pięknych homeosejach Azja skradła moje serce z chęcią bym powróciła do tych miejsc. A to wszystko zasługa naszej dzielnej organizatorki i opiekunki zarazem. Dziękujemy Żaneta za Twoje zaangażowanie i ciężką pracę jaką włożyłaś w tę wyprawę!