Czy kiedykolwiek marzyłaś, by odnaleźć krainę Smerfów? Taką naprawdę — z białymi domkami, ciszą, zapachem cytryn i słońcem odbijającym się od dachów? Ja ją znalazłam. I to zaledwie dwie godziny lotu stąd. Przeczytaj moją opowieść o Alberobello — miejscu, które przypomniało mi, że bajki naprawdę istnieją.
Kiedy byłam mała, zastanawiałam się, gdzie mieszkają Smerfy. Czy istnieje takie miejsce na ziemi? Jak wyglądają ich domy, gdzie śpią i co jedzą? A może żyją tak daleko, że nigdy się nie dowiem? Nic bardziej mylnego. Okazało się, że Smerfy mają swoją krainę, i to wcale nie tak daleko — zaledwie niespełna dwie godziny lotu z Polski.
Największą radość sprawiło mi to, że choć na chwilę mogłam przenieść się do ich zaczarowanej krainy. Do miejsca, gdzie traci się poczucie rzeczywistości, a wszystko wypełnia błogość i ukojenie dla każdego zmysłu.